W środę 7.12.11 zadzwonił do mnie nasz narodowy inżynier od "pól magnetycznych" Zbyszek Wróblewski z Merlin Pickups i powiedział: "cześć- zrobiłem nowe przetworniki- może byś chciał przetestować?" Oczywiście, że bym chciał. I w ten sposób w piątek, pani listonosz dostarczyła małą paczuszkę. Po rozpakowaniu, ukazały się trzy śliczne, białe przystaweczki do strata, oznaczone nazwą TWINS. Z wrodzonym sobie sceptycyzmem pt."I tak się nie uda", pomyślałem- i cóż ten Zbyszek znowu wymyślił? Wszak do strata nie ma nic lepszego niż OVERWOUND- Merlina i TEXAS SPECIAL- Fendera, a montowałem do tych gitar już prawie wszystko. Ale słowo się rzekło, więc w sobotę 10 go grudnia, ubrałem w\w przystawki w jesionową obudowę stratocastera. Po dokonaniu niezbędnych regulacji, zapiąłem gitarę do lamp Voxa, odczekałem stosowną chwilę aż się ładnie zagrzeją, i przełączyłem STANDBY. Cholera- pomyślałem- wzmacniacz się zepsuł. C I S Z A. Po prostu ABSOLUTNA, DOKUCZLIWA WRĘCZ C I S Z A !!!!!!
Dźwięk tych małych cacuszek jest NAJBARDZIEJ STRATOCASTEROWSKIM SOUNDEM jaki w życiu słyszałem. Wszystkie alikwoty przeniesione w idealnych proporcjach, we wszystkich konfiguracjach przełącznika. Możliwości kreowania brzmienia może tylko ograniczać ludzka wyobraźnia - lub jej brak. I niech nikogo nie zmylą sztabkowe nabiegunniki. Nie dostaniemy tu "ognia", tylko wspaniałe klasyczne brzmienie strata, jednak pozbawione całkowicie szumów, brumu itp. Nie ma również efektu "nakładania" się dźwięków, co jest zjawiskiem raczej powszechnym w pickupach ze sztabkami. Przetworniki mają jednak pewien "destrukcyjny" wpływ na człowieka- od tygodnia prawie nie jem i nie śpię. Zaniedbałem wszystkie obowiązki zawodowe, domowe i rodzinne. Co dzień odkrywam nowe możliwości gitary. Po prostu bawię się jak małe dziecko (lub duże)- nową kolejką. Jestem tylko ciekaw, co na to powie Pan Kinman????
Bardzo cenię sobie współpracę oraz produkty Merlin Pickups, z jednego prostego powodu: wszystkie dotychczasowe konstrukcje są dogłębnie przemyślane i zawsze otrzymuję efekt którego się spodziewam.
Tym razem jest inaczej. ZBYSZKU- PRZEGIOŁEŚ!!!!